Sunday, October 8. 2006
Wczoraj wraz z Moją Ulubioną Czarownicą oraz jej koleżanką byliśmy w Tatrach. Podobnie jak tydzień wcześniej w Bieszczadach, tak i tym razem dopisała pogoda. Było ładnie, stosunkowo ciepło jak na tę porę roku, a i wiało dość umiarkowanie. Niestety, remont Zakopianki spowodował, że dojechaliśmy na miejsce dość późno (dopiero w okolicach 11), tak więc z uwagi na fakt, że dzień już krótki jest, trasa była umiarkowanie długa. Podeszliśmy z Kuźnic przez Polanę Kalatówki, Dolinę Kondracką na przełęcz Pod Kopą Kondracką, na Kopę Kondracką (2005 metrów), następnie na Kondracką Przełęcz, Dolinę Kondratową, Polanę Kalatówki wróciliśmy do Kuźnic. Było pięknie, ale przy schodzeniu kolana niestety dały znać o sobie...
Ciąg dalszy "Tatry..." »
Wednesday, October 4. 2006
Sunday, October 1. 2006
Wczoraj (30 września) razem z Moją Ulubioną Czarownicą byliśmy w Bieszczadach. Pogoda była piękna, wyszliśmy z Mucznego na Bukowe Berdo, dalej na Krzemień, potem zeszliśmy na Przełęcz Goprowców po czym mieliśmy zaatakować jeszcze Tarnicę. Doszliśmy jednak do wniosku (słusznego zresztą), że jednak czasu może nieco zabraknąć i z tego pomysłu zrezygnowaliśmy. Wycieczka była bardzo udana, pogoda niesamowita, słońce, ciepło, praktycznie brak wiatru. W górach panowała cisza... Aż się nie chciało wracać...
Ciąg dalszy "Bieszczady" »
Tak tak, tak sprawnie właśnie wyjeżdżałem z Krakowa w ostatni piątek. Niech żyją remonty...
Ciąg dalszy "47 kilometrów w 1,5 godziny" »
Wednesday, September 27. 2006
Wygląda na to, że powodem rozłączączania się WiFi po suspendzie był... IPSec. Stacja wysyłała trzy razy zapytanie DHCP do serwera, serwer kulturalnie odpowiadał, ale fakt wysłania tego samego zapytania sugeruje, że stacja go nie odebrała. A dlaczego? Bo być może oczekiwała na pakiet zabezpieczony przez IPSec? Jak będę miał więcej czasu (w co jednak wątpię w najbliższej przyszłości), to może przedstawię więcej informacji na ten temat. W każdym razie dodanie reguły pozwalającej w jawny sposób na ruch DHCP bez zabezpieczeń IPSec wydaje się, że pomogło.
Ciąg dalszy "WiFi po suspendzie - mam drania" »