Monday, February 12. 2007
Od pewnego czasu irytowało mnie wyraźne "przymieranie" połączeń TCP po WiFi, szczególnie, gdy siedziałem sobie wygodnie na łóżku z laptopem na kolanach. Po długich zmaganiach chyba doszedłem do przyczyn mojej irytacji. Mam wrażenie, że zachowanie takie spowodowane jest ustawieniami oszczędzania energii w trakcie pracy na baterii. W chwili obecnej zamiast wartości domyślnych poprzestawiałem suwaki w taki sposób, że siedząc sobie na łóżku sesja SSH do obszczymurka jest responsywna i się nie wiesza... Ech, ta nowoczesna technologia. A podejrzewałem, że pf ma problemy ze scrub albo modulate state.
Ciąg dalszy ""Przymieranie" połączeń TCP po WiFi" »
Saturday, February 10. 2007
...w którym pobożni kanibale jedzą rybaków. A co robią pobożni rybacy? Jedzą kosmitów! Rybacy z rosyjskiego portu Taganrog wyłowili z morza ufoludka. Nie ma jednak szans na przeprowadzenie przełomowych badań, bo przestraszeni odkryciem rybacy uznali, że najbezpieczniej będzie kosmitę zjeść - informuje "Fakt".
Ciąg dalszy "Piątek to taki dzień..." »
Monday, February 5. 2007
...jakiś czas zrobiłem sobie IPSec w trybie tunelowym między moim laptopem i AP. Wszystko w tym celu, by zabezpieczyć się przed ewentualnym podsłuchem ruchu WiFi. Niestety, jest jeden, mały problem: You can configure Windows XP as the endpoint of a tunnel mode IPSec connection. However, we do not recommend this. If you use the IPSec connection in tunnel mode, the Windows XP SP2 Windows Firewall feature does not filter any packets that come out of the IPSec tunnel. However, packets that come from other directions are filtered by the Windows Firewall feature.
Ciąg dalszy "Wrrrr, czyli Windows XP SP2 jako endpoint dla..." »
Sunday, February 4. 2007
Wcześniej pisałem, że w trakcie fazy analizy wymagań dla aplikacji webowej i tworzenia jej projektu, warto zdefiniować dokładnie jakie dane będą do niej wchodziły i określić na podstawie tych informacji reguły ich walidacji. Sama walidacja to nie wszystko, bo może okazać się, że w określone pole powinno się dać wpisać wszystko... I wówczas pojawia się kolejne zagrożenie, czyli interpreter injection.
Ciąg dalszy "Walidacja to nie wszystko" »
Monday, January 29. 2007
...ja wiem, że nie jestem już młody, ale... Jeszcze nie tak dawno grywałem w ping-ponga. Nie była to może gra na najwyższym poziomie, ale niewątpliwie dawała całkiem sporo frajdy, dwa razy w tygodniu można było się w zimowym czasie porządnie zmęczyć. Niestety, to, jak mi się grało zależało w znacznym stopniu od mojego barku, który po prostu bolał. Z czasem było to na tyle uciążliwe, że zrobiłem sobie (dłuższą) przerwę. Ostatnio na urodzinach znajomego chwilę poodbijałem piłeczkę. Niestety, bark znowu zaczął boleć. Ja rozumiem, że być może z uwagi na różne napoje mój forehand przypominał bardziej prawy sierpowy, ale mimo wszystko...
Ciąg dalszy "Bark" »