Friday, August 17. 2007
Fanatycy są wśród nas. Ale ja na ten temat nie będę pisał, całkiem rzeczowo zrobił to już Kravietz. Tak, fanatycy. Bo najważniejsze jest to, by dokopać Microsoftowi.
Ciąg dalszy "Święta wojna ODF i OOXML" »
Sunday, August 12. 2007
Jest coś takiego jak systrace. Zaimplementowane jest to między innymi w OpenBSD. Jest nawet projekt sysjail, który (w uproszczeniu) korzystając z systrace ma separować od siebie poszczególne usługi. I jest problem. Taki mały... Systrace jest dziurawe (Exploiting Concurrency Vulnerabilities in System Call Wrappers)...
Ciąg dalszy "Dziurawy systrace" »
Friday, August 10. 2007
Spotkałem się ostatnio z małym wyzwaniem: "jak przekazać plik binarny z laptopa atakującego na serwer terminali". Serwer terminali był poddany procesowi hardeningu, w warstwie sieciowej był dostępny tylko port 3389 (RDP), nie było aktywne mapowanie dysków z klienta... Działało natomiast mapowanie schowka. Ale jak w ten sposób przekazać plik binarny?
Ciąg dalszy "...bo clipboard był mapowany..." »
Wednesday, August 8. 2007
Pojeździłem sobie dzisiaj trochę. Niewiele. Jakieś 60 kilometrów. Mniej więcej taką trasą:
- Kraków,
- Budzyń,
- Pękowice,
- Giebułtów
- Prądnik Korzkiewski,
- Prądnik Cajkowski,
- Ojców (prawie, wcześniej żółtym szlakiem w lewo),
- Dolina Sąspowska,
- Sąspów,
- Jerzmanowice,
- Dolina Będkowska (od tej strony fajnie się jedzie),
- Kobylany,
- Karniowice,
- Bolechowice (Brama Bolechowicka fajnie wygląda, ładniejsza niż ta słynna Brama Krakowska),
- Modlniczka,
- Rząska (wojsko na poligonie coś strzelało dzisiaj zawzięcie),
- Bronowice Wielkie,
- Bronowice Małe (fort tu był)
- Mydlniki (tu też fort był, ale więcej go zostało),
- DOM :)
Ciąg dalszy "Rowerek" »
Tuesday, August 7. 2007
Niestety, zwykle (zawsze) przychodzi taka chwila, w której zabawki trzeba odstawić na bok, sięgnąć do swoich notatek (ups!) i pisać raport na temat wyników swojej pracy. To jest część, którą lubię trochę mniej... I to nie dlatego, że jest zdecydowanie mniej odkrywcza, lecz z powodów, nazwijmy to, technicznych.
Ciąg dalszy "O pisaniu raportów" »